11.03.2018

..graston technique, ergon technique czy coś innego..

Co to w ogóle jest? Nowoczesna ( tu trochę polemizuję ) metoda pracy z pacjentem z zastosowaniem narzędzi metalowych. Wyglądają jak noże, ale na szczęście nożami nie są. Historia jest dosyć długa bo badania sięgają nawet 20 lat w Stanach Zjednoczonych. W Europie od kilku lat, w Polsce.. może 2 lata to max. Mówi się że to nowoczesna metoda a to nie jest prawda. Cóż – jak poznałem tą metodę znowu zobaczyłem z jak wieloma sprawami jesteśmy do tyłu. 
W skrócie polega ona na przywracaniu równowagi w systemie powięziowym używając w tym celu specjalnych narzędzi oraz dobranych do tego odpowiednich technik.
Miałem zaszczyt uczyć się od amerykanów którzy to robią już ponad 20 lat – u źródła. Niestety Polski rynek jest bezlitosny i pojawiło się od razu mnóstwo szkoleń ‘pseudo’ narzędziowych. Ktoś podpatrzył / skopiował i hura – mamy szkolenie które oczywiście jest mega tanie. Potem.. aż przykro patrzeć jak pacjenci trafiają do nas po źle wykonywanych technikach. W Europie jedyną sprawdzoną metodą jest Ergon Technique – mają też badania naukowe i stale się rozwijają. Miałem przyjemność szkolić się u Greków również. Techniki są jednak trochę odmienne no i narzędzia mają inne.
Powstaje też pytanie odnośnie narzędzi bo cena bywa naprawdę różna. Niestety powiem szczerze że narzędzia graston są najlepiej dopracowane i sprawdzone. Czy dla tkanki ma to znaczenie? Myślę że tak. Dla pacjenta?? Nie wiem – byćmoże jak ze stołaem do terapii – są stoły za 3000 i za 20000 – czy to coś pacjentowi ‘robi’ ? Wątpię. Poprawia samopoczucie terapeuty – że mam wypasiony stół..nic nie zastąpi umiejętności. Jednak co do sprzętu to osobna dyskusja bo rynek jest zalewany tanimi sprzętami z chin a tylko nam sprzedawcy wkręcają że to jest to samo..

Krótko podsumowując – albo Graston albo Ergon. Innych nie polecam. Metoda świetna i bardzo pomocna.


Pozdrawiam wszystkich

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Do biegów ultra ( po górach ) NIE trzeba ‘biegać’

Silne nogi.. silna głowa.. jak minęło kolejne wyzwanie w Słowenii

Dinarides Ultra Trail - Góry Dynarskie – czegoś takiego jeszcze nie widziałem