Persnek Wild Boar Ultra – Bułgaria – umarłem dwa razy…
Persnek Wild Boar Ultra – Bułgaria – umarłem dwa razy… Dlaczego tak zaczynam – ponieważ wydarzenia które zaraz opiszę przedstwią obraz sytuacji. Wybór biegu padł już zimą. Dlaczego Bułgaria? Z różnych powodów. Między innymi chciałem zobaczyć coś innego niż biegi w Alpach. Dystans oraz suma przewyższeń, nagrania na you tube mnie zachęciły do wybrania tych zawodów. Przy okazji napiszę kilka słów o moich doznaniach związanych z okolicą oraz ogólnie Bułgarią. Nie jeździłem wcześniej w tym kierunku i nieco się zdziwiłem. Sądziłem że po prostu jadę trochę na wschód od Polski, może nawet bardziej na południe. Pierwsze wrażenia – Polska B – jakieś 20 lat temu. Wiele budynków w rozsypce, klatki schodowe z rozbitymi szybami, ulice dziurawe a chodniki.. w sandałach łatwo o połamanie palców. Poza tym mnóstwo palących ludzi. Obrzydzenie mnie tam brało – na skwerach, przystankach, w knajpach. Zero skrupułów. Sprawdzając średnie zarobki faktycznie nie jest to kraj ‘zamożnych’ ludzi. Ale nawet t